🏓 Polowania Zbiorowe W Strefie Asf
W końcu spadły temperatura i śnieg. Polowanie po białej stopie to bez wątpienia najlepsze co może spotkać myśliwego, dlatego ruszamy wraz z kamerą na przedłu
Polowania zbiorowe mogą być organizowane od świtu do zmierzchu i jedynie między 1 października a 15 stycznia. Polowania zbiorowe są uznawane za zainicjowane w chwili kiedy myśliwi zbiorą się i kiedy odprawa się zacznie, a ich koniec jest w chwili kiedy myśliwy, który prowadzi polowanie zakomunikuje jego koniec.
15. Sieci handlowe odmawiają przyjęcia mięsa ze stref ASF. fot. Farmer. Branża wieprzowa apeluje do ministra rolnictwa Grzegorza Pudy o pilne podjęcie działań związanych z zapobieganiem negatywnym skutkom gospodarczym w sektorze wieprzowym. Polscy hodowcy i przetwórcy zmagają się z problemem zbytu mięsa wieprzowego do sieci
Polowanie zbiorowe na dziki, strzał do dzików.Instagram:https://www.instagram.com/potterek81_hunting/?hl=pl
Polowania zbiorowe w dalszej części sezonu. 29 stycznia 2021 r. w Dzienniku Ustaw opublikowana została kolejna nowelizacja Rozporządzenia Rady
W Żorach odbędą się kolejne polowania. Sprawdź kiedy. W najbliższym czasie, na terenie Koła Łowieckie „HUBERTUS” odbędą się polowania zbiorowe, zgodnie z planem na sezon 2022/2023. Miasto przedstawiło terminy
W każdym miesiącu kalendarzowym należy przeprowadzić minimum 2 polowania zbiorowe, w każdym obwodzie dzierżawionym przez koło łowieckie. W przypadku polowań zbiorowych na zwierzynę drobną, dzierżawcy obwodów łowieckich zobowiązani są przeznaczyć do odstrzału również dziki.
Dzisiaj typowo edukacyjny i informacyjny materiał o metodach i rodzajach polowań. Opowiem o tym czym różni się polowanie zbiorowe, indywidualne i jakie typy
Karty stanowiskowe DARZ BÓR. Myśliwskie kartki stanowiskowe na polowania zbiorowe. Dzięki laminacji karnety charakteryzują się odpornością na wodę i mróz oraz dużą giętkością. Będą służyć na wielu zbiorówkach. Do wyboru kilka wariantów z wizerunkami różnych zwierząt. rozmiar: 95 x 65 mm. WARIANTY:
Witam i zapraszam na nasze pierwsze polowanie zbiorowe z kolegami z Wirtualnego Koła Łowieckiego Jeleń,mam nadzieję że wam się spodoba,będą tez kolejne zbior
ASF – zmiany w kolorach i nazewnictwie stref. Poprzednia decyzja Komisji Europejskiej dot. środków kontroli w zakresie zdrowia zwierząt w odniesieniu do afrykańskiego pomoru świń utraciła moc i 21 kwietnia br. została zastąpiona nowym rozporządzeniem. Zmienia się nazewnictwo stref i kolorystyka obszarów, na których wstąpił ASF
* Prowadzący polowanie zbiorowe, w terminie do siedmiu dni od zakończenia polowania, sporządza niniejszy protokół i przekazuje go do dzierżawcy lub zarządcy obwodu łowieckiego. 2
JZ8tB. Hodowla Zwierząt ASF Data publikacji Myśliwi, którzy są członkami kół łowieckich ze wschodu kraju, które to dzierżawią obwody na terenach, gdzie ASF został wykryty, nie mają złudzeń. Wirus dotrze na zachód aż do koryta Odry i dalej. To tylko kwestia czasu. Wprowadzone restrykcje wcale nie przyczyniają się do ograniczenia rozprzestrzeniania się afrykańskiego pomoru świń. Przeciwnie – działania służb weterynaryjnych nie tylko utrudniają wykonywanie polowań na dziki, lecz także według naszych rozmówców mogą potęgować zagrożenie. – Jeśli chodzi o Inspekcję Weterynaryjną to uważamy, że kompletnie nie jest przygotowana do walki z ASF. U nas w powiecie pracują same niezorientowane osoby. Nie mają pojęcia o specyfice wykonywania polowań. Niektórzy uważają, że my pozyskując dziki wychodzimy na drogę, na której po chwili pojawia się wataha i wtedy bez problemu możemy oddawać strzały z bliskiej odległości do sztuk, które uważamy, że mogą być zarażone wirusem. Możemy sobie teren ogrodzić, odizolować i wezwać właściwe służby. Chcielibyśmy, aby to tak działało. Niestety jest to możliwe tylko w umysłach urzędników – powiedział nam prezes jednego z Kół Łowieckich działających na terenie powiatu piaseczyńskiego. Bez ograniczeń Wykonywanie polowań na dziki w strefach ASF to przedsięwzięcie skomplikowane i złożone. W najtrudniejszej sytuacji są te koła, które mają obwody położone w różnych obszarach zagrożenia. Myśliwi muszą je wtedy traktować jako zupełnie odrębne rejony. Zwierząt nie można bowiem swobodnie przemieszczać między nimi. Zobacz także – Teoretycznie w strefach, gdzie ASF został wykryty, możemy polować bez ograniczeń. Kłopoty dla nas się zaczynają jednak dopiero po pozyskaniu dzika. Nie możemy z nim nic zrobić do momentu, kiedy nie zostanie stwierdzone, że dana sztuka jest wolna od wirusa. Gdyby służby działały sprawnie i efektywnie, problemu może takiego by nie było. Nie można patroszyć dzika w lesie. Żaden skup go nie przyjmie, jeśli nie ma dokumentu o tym, że jest on bez wirusa. Mamy sezon polowań zbiorowych. Odbywają się one w soboty. Próbki są wysyłane do Puław. Wspaniale, kiedy w poniedziałek wieczorem są wyniki. Z tym są jednak kłopoty. Pierwszeństwo bowiem mają badania świń z terenów ASF. Czasem trzeba czekać kilka dni na potwierdzenie faktu, że dziki były wolne od pomoru. To są dla nas ogromne utrudnienia – mówi łowczy z okolic Radzynia Podlaskiego. Na terenach, gdzie występuje afrykański pomór świń myśliwi mogą polować przez cały rok i bez ograniczeń. Dopuszczony jest także odstrzał loch Wszyscy nasi rozmówcy zgodzili się udzielać informacji pod warunkiem nie ujawniania ich danych osobowych. Jak się dowiedzieliśmy, niektóre z Kół Łowieckich, które działają w pobliżu wschodniej granicy, przewidziały okoliczność pojawienia się u nich ASF. – Kolegom oraz rolnikom z zachodnich rejonów kraju radzimy się przygotować wcześniej. My polujemy w odległości około 100 km od miejsca, gdzie został wykryty przypadek pomoru. To dlatego nasz zarząd postanowił zakupić z własnych środków chłodnię. Bez niej polowanie na dziki byłoby praktycznie niemożliwe. Każda pozyskana sztuka jest transportowana do miejsca, gdzie znajduje się chłodnia. Dopiero tam ją patroszymy. Są też maty ze środkiem dezynfekującym. W naszej chłodni dziki znajdują się do momentu, kiedy przychodzą z Puław wyniki badań. Każdy myśliwy jest zobowiązany do pobrania próby krwi, niezbędnej do przeprowadzenia laboratoryjnego badania. Na nasze nieszczęście obwody łowieckie mamy we wszystkich trzech odrębnych strefach zagrożenia ASF. Dla weterynarii to zupełnie różne rejony. Nie możemy między nimi swobodnie przemieszczać zwierząt i w każdej musi być odrębna chłodnia. Koło było stać na zakup tylko jednej. O pozostałe dwie musieliśmy walczyć w Inspekcji Weterynaryjnej. Otrzymanie jej powinno być standardem dla stref zagrożonych – mówi jeden z naszych rozmówców. Działanie służb Jak nas poinformowano, zdarzają się sytuacje, kiedy zachowania służb sanitarnych są nieodpowiedzialne. Myśliwi doskonale znają swoje łowiska. Są to tereny trudno dostępne. Dzik zarażony pomorem bardzo cierpi. Umiera w skutek wysokiej gorączki. To dlatego zwierzęta gromadzą się na terenach, gdzie łatwo o wodę. Często są to bagna. Myśliwi, zgodnie z procedurami, każde znalezione padłe zwierzę zgłaszają do powiatowego lekarza weterynarii. – Rano znajdujemy dzika. Po 2–3 godzinach przyjeżdża lekarz weterynarii. Jednak nie wystarczy mu powiedzieć, że dzik leży za wzniesieniem trzy metry od okazałego świerku. Trzeba z nim jechać i dokładnie pokazać dane miejsce. Na co nasz wysiłek i prywatny czas skoro czasem wóz firmy utylizacyjnej przyjeżdża nawet po 36 godzinach od odnalezienia dzika. W tym czasie zwłoki leżą na miejscu i nadal stanowią zagrożenie – opowiada myśliwy z okolic Drohiczyna. Bez badań potwierdzających, że upolowana sztuka nie jest zakażona wirusem ASF zabronione jest jej swobodne przewożenie poza wyznaczoną strefę Artykuł podzielony na strony, czytasz 1 z 2 stron.
Źródło: Z Piotrem Napierałą, Łowczym Okręgowym Polskiego Związku Łowieckiego w Lesznie rozmawia Dorota Jańczak Czy po informacjach o pojawieniu się wirusa ASF na zachodzie Polski na państwa terenie wzmożono polowania? Po pierwszych informacjach potwierdzonych przypadkach ASF w bezpośrednim sąsiedztwie Okręgu Leszno, koła łowieckie zwiększyły maksymalnie liczbę polowań organizowanych na dziki. Były to zarówno polowania zbiorowe, jak i indywidualne. Efektem było bardzo wysokie pozyskanie dzika w listopadzie. Jakie jest zagęszczenie dzików w państwa okręgu? Zwierzynę łowną dzierżawcy i zarządcy obwodów łowieckich inwentaryzują na dzień 10 marca. W 2019 stan populacji dzika dla obwodów dzierżawionych przez nasze koła łowieckie wynosił 623 dziki. Do odstrzału zaplanowanych zostało 1640 sztuk. Szacuje się, że przyrost dzików jest na poziomie 200-300%. (Myśliwi, wiedząc, że przyrost jest na tak wysokim poziomie, oszacowali o wiele większy odstrzał niż stan populacji na dany dzień - przyp red.) Informacje spływające od myśliwych z okręgu oraz z całego kraju jednoznacznie wskazują na tendencję spadkową liczebności dzików w Polsce. Aktualne dane dotyczące zagęszczenia dzików będą dostępne w marcu po przeprowadzeniu szczegółowej inwentaryzacji. Ile dzików udało się wybić w ostatnim miesiącu? Dane dotyczące pozyskania dzików w grudniu koła przekażą do 10 stycznia 2019 r. Natomiast pozyskanie w listopadzie wyniosło 756 sztuk. Z tego 350 sztuk w ramach organizowanych przez koła łowieckie polowań zbiorowych. Na jakie utrudnienia państwo natrafiają w zakresie polowań? Czy do nich można zaliczyć protesty ekologów, a może brak chłodni? Co należałoby pana zdaniem poprawić w przepisach prawa, by usprawnić działania związane ze zwalczaniem ASF w Polsce? W Okręgu Leszno największym problemem jest brak chłodni do przetrzymywania tusz pozyskanych dzików. Każdy dzik pozyskany w strefie żółtej podlega obowiązkowym badaniom na obecność wirusa ASF. Dzik po odstrzale musi trafić do chłodni lub podmiotu zajmującego się utylizacją. Brak chłodni, które zapewnić ma właściwy powiatowy lekarz weterynarii, ogranicza możliwości skutecznego pozyskiwania dzików. Koszty utylizacji są na tyle duże, że często ryczałt za odstrzelonego dzika w strefie nie rekompensuje nakładów poniesionych przez koło łowieckie za oddanie tuszy do unieszkodliwienia. Czytaj także: Dopłaty do krów i świń ruszą w marcu Obszar państwa okręgu łowieckiego w części objęty jest strefą żółtą. Jakie w związku z tym wynikają dla was obostrzenia, procedury? Dziki odstrzelone w strefie żółtej podlegają obowiązkowym badaniom. Od każdego dzika pobierana jest próbka do badań, która trafia do laboratorium w Poznaniu. Tusza może trafić do obrotu dopiero po zwrotnym, negatywnym wyniku na obecność wirusa. Patrochy obowiązkowo są utylizowane. Musi być pełna biasekuracja podczas polowań. Poza tym obowiązkowe są przeszukiwania terenu w celu ujawnienia padłych dzików w terminach określonych przez właściwego powiatowego lekarza weterynarii. Przy wzmożonych polowaniach należy zachować szczególne środki ostrożności. Dotyczy to zarówno myśliwych, jak i wszystkich tych, którzy pojawiają się w lasach. O czym należy pamiętać? Teren prowadzenia polowań zbiorowych zgodnie z rozporządzeniem jest właściwie oznakowany przez organizatora polowania. Myśliwi polują zgodnie z przepisami prawa, których przestrzeganie zapewnia bezpieczeństwo zarówno dla myśliwych, jak i dla osób postronnych. Czytaj także: ASF. Jak powinni postępować myśliwi? Oto wytyczne! W jaki sposób informują państwo, że mają miejsce polowania w lasach? Jak powiedziałem wcześniej, teren polowań zbiorowych jest właściwie oznakowany. O terminach powiadamiani są właściwi burmistrzowie i nadleśniczowie. 17 grudnia pojawił się projekt specustawy ds. zwalczania ASF, który zakłada umożliwienie stosowania tłumików przez myśliwych. Część opozycji neguje ten pomysł, wskazując na ryzyko postrzału postronnych osób, które nie będą słyszały, że trwa polowanie. Jak ten problem rozwiązać? Uważam, że na czas walki z wirusem ASF w rejonach występowania choroby, należałoby rozważyć całkowity zakaz wstępu do lasu dla osób, które nie są związane z prowadzeniem gospodarki leśnej i łowieckiej. Użycie tłumików swoją skuteczność pokazuje szczególnie podczas polowań nocnych, kiedy to zwierzyna czuje się pewniej przy braku światła dziennego. Ważnym argumentem za używaniem tego typu rozwiązań są też kwestie zdrowotne strzelców, narażonych na znaczną utratę słuchu. Takie rozwiązania stosowane są w Europie i w żaden sposób nie wpływa to na zmniejszenie bezpieczeństwa. Czy pana zdaniem wprowadzenie tłumików i korzystanie z pomocy wojska to dobre pomysły? Użycie wojska nie oznacza, że żołnierze uzbrojeni w broń bojową będą strzelać do dzików. Będą to myśliwi pozostający w służbie wojskowej, którzy posiadają wiedzę i umiejętności pozwalające na prowadzenie skutecznego odstrzału. Użycie tłumików strzału i celowników nokto - i termowizyjnych niewątpliwie przyczynią się do znacznego zwiększenia odstrzału, szczególnie podczas polowań indywidualnych. Należy zaznaczyć, że są to nadal rozwiązania dość drogie, na które nie każdy myśliwy może sobie pozwolić. Kwestią czasu jest ich wejście do masowego użycia. Czy w Polsce, oprócz odstrzałów, istnieją inne drogi zmniejszenia populacji dzików, takie jak pułapki czy dodawane do pożywienia środki antykoncepcyjne? Co pan sądzi o takich - alternatywnych - metodach? Szczególnie w terenach zurbanizowanych stosowane są odłownie. Jest to metoda skuteczna i bezpieczna. Natomiast warunkiem koniecznym takiego rozwiązania jest usypianie i utylizacja odłowionych dzików. Musimy dążyć do zmniejszenia pogłowia dzików na terenach obwodów łowieckich i jednocześnie nie dopuszczać do znacznego zasiedlania przez nie terenów zurbanizowanych. Wywiad ukazał się w styczniowym numerze "Wieści Rolniczych". Zamów prenumeratę!
Koledzy , w związku z wprowadzeniem strefy niebieskiej ASF na terenie gminy Myślibórz oraz oczekiwanym i raczej rychłym rozszerzeniem strefy niebieskiej z ternu gminy Trzcińsko-Zdrój na teren gminy Banie zarząd koła poniżej publikuje zasady polowania na dziki na terenie strefy niebieskiej. Zasady poniższe obowiązują puki co na terenie działania Powiatowego Inspektoratu Weterynarii w Myśliborzu . Polowanie w strefie niebieskiej na terenie powiatu gryfińskiego co do zasady nie będzie się znacząco różnić , ale mogą pojawić się drobne szczegóły inne niż na terenie myśliborskim. Na to niestety nie mamy uzgodnione z Myśliborzem dotyczą wszystkich dzików - tak sanitarnych jak ministerialnych !"Zapominalskim" sugerujemy wydrukowanie procedur i wczytanie się w nie powtórnie ,już "nad strzelonym dzikiem" ,żeby nie popełnić błędów i skrupulatnie stosować się do zaleceń , które musimy wdrożyć nie są trudne, nie ma się czego bać. Przypominamy także, że dotychczasowe zasady bioasekuracji wciąż obowiązują. Apelujemy o intensywny odstrzał dzików w strefie niebieskiej jeśli nie chcemy zbierać po lasach padliny. Procedura postępowania z pozyskanym dzikiem w niebieskiej strefie ASFdot. powiatu myśliborskiego Rejony objęte w całości niebieską strefą oznaczono na mapie obwodu kolorem niebieskim Rejony częściowo objęte niebieską strefą oznaczono na mapie obwodu kolorem żółtym- tutaj należy zwrócić uwagę na terenie jakiej gminy wykonywane jest polowanie. Zasady ogólne: Dzika pozyskanego w niebieskiej strefie ASF nie wolno przewozić do strefy białej. Dzika pozyskanego w strefie białej nie wolno przewozić do strefy niebieskiej. W niebieskiej strefie ASF pozyskujemy dziki sanitarne ( w powiecie myśliborskim nie wieszamy znaczników na dziki sanitarne) jak i z planu podstawowego tzw. ministerialne. Postępowanie: Po pozyskani dzika w strefie niebieskiej należy go przewieźć w całości do chłodni ASF w Rowie (u Jarka rejon 4/4). W pierwszej kolejności pozyskujemy dziki na odstrzał sanitarny. Na skupie w woreczku przygotowany jest tzw pakiet, przeznaczony do każdej pozyskanej sztuki dzika czyli: opaska ( podwójna) koloru żółtego, strzykawka jednorazowa, fiolka na farbę z opisanym nr ze znacznika oraz worek na patrochy. - jedną opaskę ( tą dłuższą) zapinamy na biegu dzika i robimy zdjęcie z widoczną płcią i numerem na znacznika – załączamy do EKEP - dzika patroszymy po zrobieniu zdjęcia - jednorazową strzykawką pobieramy farbę i zapełniamy nią załączoną do pakietu fiolkę. - patrochy wkładamy do worka foliowego ( w zestawie) i zapinamy na worek drugą plakietkę- tą krótszą. - tusza dzika, patrochy w worku, fiolka z farbą umieszczane są w chłodni ASF. Po pozyskaniu dzika -wpisy na odstrzale i w EKEP dokonujemy jak dotychczas. Z upoważnienia zarządu sekretarz R. Ziemichód
Już wkrótce myśliwi powinni mieć możliwość zbiorowych polowań na dziki. Rolnicy wciąż niezadowoleni z zapewnia Joanna Gaweł, rzecznik prasowy wojewody podlaskiego, prace nad zmianą rozporządzenia są już w fazie końcowej. Przypomnijmy, że szefowie resortów środowiska już 6 listopada zdecydowali, że w strefie z ASF (czerwonej i żółtej) będą polowania zbiorowe na dziki oraz polowania całoroczne, bez ograniczeń ze względu na płeć i wiek. Myśliwi jednak nie wierzą w to, że wkrótce sytuacja ulegnie zmianie. Obecnie trudno jest przeprowadzić jakiekolwiek polowanie zbiorowe w strefie czerwonej. Obowiązuje całkowity zakaz takich polowań na dziki, a w przypadku innej zwierzyny wymagana jest pozwolenie powiatowego lekarza A takie pozwolenia wydają oni bardzo rzadko - mówi Jarosław Żukowski, przewodniczący Okręgu PZŁ w Białymstoku. Rolnicy uważają, że odszkodowania za niszczenia upraw przez dziki są za niskie. Wczoraj ich grupa przyszła do urzędu wojewódzkiego w Białymstoku. W holu rozlali śmierdzącą substancję, prawdopodobnie gnojowicę. Jeden z mężczyzn został zatrzymany przez policję i przewiziony na przesłuchanie do komisariatu.
Zagrożenie związane z rozprzestrzenianiem się wirusa afrykańskiego pomoru świń (ASF) jest cały czas aktualne i niepokoi społeczeństwo. Według Wielkopolskiej Izby Rolniczej podejmowane dotychczas działania w celu ograniczenia obszaru zakażenia ASF przyniosły spowolnienie, ale nie zatrzymanie wirusa. – Rolnicy dokładają wszelkich starań by zachowywać w swoich gospodarkach zasady bioasekuracji, co często wymaga sporych nakładów finansowych. Ciągle jednak nie udało się powstrzymać rozprzestrzeniania choroby razem z jej wektorem jakim są dziki. Zwierzęta te mimo wysiłków myśliwych dalej przemieszczają się w terenie. W związku z tym należy zmienić podejście do procesu eliminacji dzików ze środowiska. Stosowane polowania indywidualne wydają się być nieefektywne. Dziczyzna w skupie jest bardzo tania, nie ma zainteresowania zakładów przetwórczych przetwórstwem mięsa dzików, ograniczona jest konsumpcja z powodu zakazów związanych ze zwalczaniem koronawirusa. Tymczasem mięso dzików jest przechowywane, co generuje wysokie koszty i braki miejsca na nowe sztuki. Ma to bezpośredni wpływ na ograniczenia w polowaniach – mówi Piotr Walkowski, prezes WIR. Dlatego zdaniem samorządu rolniczego na obszarze wyznaczonych stref ASF (niebieskiej, czerwonej, żółtej) należy umożliwić odbywanie odpowiednio zorganizowanych i skoordynowanych polowań zbiorowych oraz utylizację ubitych sztuk bez konieczności ich przechowywania. Zgłaszane niekiedy sugestie o większym przemieszczaniu się dzików i zagrożeniu roznoszenia ASF, na skutek polowań zbiorowych, mogą mieć sens jedynie w przypadku złej organizacji polowań. Jeżeli polowania zbiorowe wykonywane są we właściwy sposób, niekontrolowane przemieszczanie dzików na duże odległości nie ma miejsca. – Pragniemy również, odnosząc się do wystąpienia ASF na fermie trzody chlewnej w Więckowicach oraz ostatnio w miejscowości Ratowice, gmina Lipno i w związku z tym wyznaczenia niebieskiej strefy, zaapelować do Ministra Rolnictwa i służb weterynaryjnych by takie wyjątkowe przypadki w skali kraju, były traktowane również w specjalny sposób. Ognisko choroby zlokalizowane jest na konkretnej fermie, a w środowisku poza nią nie stwierdzono przypadków ASF wśród dzików. Skoro więc ognisko jest odizolowane od środowiska należy uznać, że wirus jest zlokalizowany i odizolowany w konkretnym gospodarstwie i można w bardzo skuteczny sposób go wyeliminować. Skoro więc wirusa nie ma w środowisku tworzenie strefy niebieskiej w tym przypadku wydaje się całkowicie nieuzasadnione – dodaje Walkowski. Rolników z Wielkopolski niepokoi też fakt zwiększającego się importu taniej wieprzowiny z niektórych krajów UE, gdzie z powodu pandemii Covid 19 unieruchomione zostały zakłady ubojowe. Taki import w ocenie izby rolniczej powoduje dalsze spadki cen tuczników na rynku polskim.
polowania zbiorowe w strefie asf