🐈 Prof Dudziak Mycie Części Intymnych Trwam

Zdrowie i uroda - niedostępny. Yope Mama Cica, probiotyczny żel do higieny intymnej dla kobiet w ciąży, 300 ml. 19,79 zł. Produkt niedostępny. Zdrowie i uroda - niedostępny. Zestaw Mamas, żel do higieny intymnej, 150 ml + krem do pielęgnacji biustu, 125 ml + krem przeciw rozstępom, 150 ml. 51,99 zł. Produkt niedostępny. Wiolka mówi o obrzydliwych rzeczach". O semantyce i funkcji nazw intymnych części ciała w kobiecym stand-upie Starzenie się miejsc intymnych. Proces starzenia obejmuje całe ludzkie ciało nie omijając także miejsc intymnych. Wraz z wiekiem skóra w obrębie zewnętrznych narządów płciowych staje się cienka i traci sprężystość, co często powoduje dyskomfort w życiu codziennym. Główna ekspertka MEN od wychowania do życia w rodzinie, dr hab. Urszula Dudziak, znana jest nie tylko z ultrakonserwatywnych poglądów, ale też z kontrowersyjnych teorii na temat płodności Rozpoznanie oznak i objawów infekcji okolic intymnych jest niezbędne, aby zapewnić odpowiednie leczenie i zapobiec powikłaniom. W tym artykule technicznym zagłębimy się w różne aspekty, które pozwolą Ci określić, czy masz infekcję w okolicach intymnych, zapewniając Ci bazę wiedzy niezbędną do podejmowania świadomych decyzji Plaga uzależnień od substancji psychoaktywnych przybiera na sile, niszcząc życie nastolatków i ich rodzin. – Mamy do czynienia z kilkoma tendencjami. Po pierwsze, Polacy w coraz młodszym wieku sięgają po narkotyki i dopalacze. Jeszcze 20 lat temu główną grupę biorców stanowili ludzie powyżej 20. roku życia. Dziś to zjawisko występuje wśród gimnazjalistów i uczniów szkół Mycie części ciała lub tylko niektórych z nich przeznaczonych do ablucji więcej niż trzy razy, a jest to niezgodne z Sunną Wysłannika Allaha (e), który rzekł: „Ten, kto wprowadza zmiany w naszej religii; to co robi, powraca z powrotem do niego.” [ 91 ] 4freeCLE: menu of free continuing legal education. Home; COVID19; State-By-State; Law Firm Marketing; CLE Rules Changes (per ABA) Wednesday, September 28, 2011 Prof. Dudziak w TV Trwam: kobieta jest powołana tylko do dwóch celów Zdaniem profesor Urszuli Dudziak współczesna kobieta może być powołana tylko do dwóch celów. To macierzyństwo lub pozostanie dziewicą. Płyn do myjek ultradźwiękowych warsztatowych CLEANER PROFESIONAL 5L mycie części samochodowych Dodaj do listy zakupowej Usuwa "na zimno" zanieczyszczenia olejowe i brudy komunikacyjne z powierzchni lakierowanych, gumowych, plastikowych i aluminiowych. Wybranie odpowiedniego płynu do higieny intymnej jest bardzo ważne dla Twojego zdrowia. Płyn ginekologiczny powinien zawierać delikatne substancje myjące, które będą dbały o utrzymanie naturalnej flory bakteryjnej pochwy i jej pH. Pamiętaj, żeby używać płyn do higieny intymnej zgodnie z przeznaczeniem i nie stosować go zbyt • Higiena – przede wszystkim podstawą dbania o siebie jest zachowanie higieny naszego ciała. Regularne mycie i używanie odpowiednich chusteczek nawilżających przeznaczonych do miejsc intymnych zapewni nam uczucie świeżości i pełnego komfortu. Kupując żel do higieny intymnej, powinnyśmy zwracać szczególną uwagę na etykiety. v92Axe. Od kilku dni prawicowe portale grzmią o rzekomym fałszerstwie, jakiego dopuścić się miał komitet Ratujmy Kobiety 2017. Informację taką podał Instytut Ordo Iuris, który złożył nawet w tej sprawie zawiadomienie do prokuratury. Napisano w nim, że Barbara Nowacka w piśmie do marszałka Sejmu skłamała na temat ilości podpisów zebranych pod projektem liberalizującym ustawę aborcyjną. Według Instytutu, Komitet zebrał "jedynie" ponad 200 tysięcy podpisów, a nie 400 jak podawano w oficjalnych o sprawie napisał portal który nazwał działania Komitetu "oczywistą manipulacją". Kluczowym w tej sprawie jest jednak fakt, że aby projekt trafił pod obrady Sejmu, potrzebne jest 100 tysięcy podpisów zatem wymóg i tak został Ratujmy Kobiety odniosły się do sprawy w oświadczeniu przesłanym do Wysokich Obcasów. Tłumaczą w nim, że zawyżona liczba jest wynikiem błędnie złożonych podpisów, a nie celowej października 2017 roku Komitet 'Ratujmy Kobiety 2017' złożył w Sejmie około 400 tysięcy podpisów pod obywatelskim projektem Ustawy o prawach kobiet i świadomym rodzicielstwie. Na tę liczbę nie ma wpływu - jak wynika z pisma Kancelarii Sejmu - znikomy odsetek błędnie złożonych podpisów - czytamy w komunikacie. Ustawowy wymóg dla obywatelskich inicjatyw ustawodawczych, a taką właśnie jest nasz projekt, wynosi 100 tysięcy prawidłowo złożonych podpisów. Tak więc Komitet 'Ratujmy Kobiety 2017' spełnił ustawowe wymagania dotyczące zebrania odpowiedniej liczby podpisów, a co za tym idzie - projekt liberalizujący prawo antyaborcyjne, tak potrzebny w dzisiejszej Polsce, znajdzie się w porządku obrad Sejmu. I tylko od woli posłanek i posłów Prawa i Sprawiedliwości zależy, czy - zgodnie z obietnicami wyborczymi tej partii - trafi on do dalszych prac sejmowych, czy - zgodnie z dotychczasową praktyką - do feministki podkreślają, że jak na warunki, w których przyszło im zbierać podpisy, i tak osiągnęły imponujący wynik. Zwracają uwagę, że niewielka ilość wolontariuszy zaangażowanych w zbiórkę była niejednokrotnie zastraszana, a nawet dochodziło do napaści i niszczenia kart z podkreśla też, że "konkurencyjna" inicjatywa, "Zatrzymaj Aborcję", pod którą podpisy zbierano "przez polityków partii rządzącej oraz, na wyraźne polecenie Episkopatu, w parafiach na terenie całego kraju", zgromadziła stosunkowo niewielką ilość zwolenników w odniesieniu do skali, na jaką była do czynienia z karygodnymi praktykami (opisywanymi przez media) nagabywania parafian do podpisywania tych list w "ciemno", bez podania wyraźnego celu, w jakim ten podpis zostanie wykorzystany. (...) przy tak silnym poparciu i zorganizowanej wielomiesięcznej akcji wynik (800 tysięcy podpisów) osiągnięty przez zwolenników zaostrzenia prawa aborcyjnego należy uznać za porażająco niski. (...) katolików stale praktykujących jest w Polsce 10,6 miliona. 800 tysięcy podpisów zebranych przez komitet "Zatrzymaj Aborcję" to raptem 7,5 procent wiernych. Oznacza to, że projekt zaostrzenia prawa antyaborcyjnego nie znajduje poparcia nawet wśród swojej naturalnej grupy sprzymierzeńców, czyli osób wierzących i praktykujących - napisano w przypominają też, że "Ordo Iuris słynie na całym świecie z manipulacji".Przypomnijmy, że za tą akcją stoi instytucja, która dwa tygodnie temu za pośrednictwem Ministerstwa Sprawiedliwości wysłała do wszystkich prokuratorów w Polsce wezwanie do karania więzieniem nie tylko kobiet poddających się aborcji za granicą, ale też osób udzielających im informacji bądź pomagających im w jakikolwiek sposób. Nie bez przyczyny Ordo Iuris przez sam Kościół katolicki w wielu krajach jest uznawana za sektę. Ponadto, w Polsce Ordo Iuris nie chce ujawnić źródeł swojego finansowania - piszą przedstawiciele Instytutu twierdzą, że Komitet chciał celowo wprowadzić opinię publiczną w błąd, aby stworzyć wrażenie, że poparcie dla liberalizacji prawa antyaborcyjnego stale oczywista manipulacja środowisk proaborcyjnych, mająca na celu wprowadzenie w błąd opinii publicznej. To już kolejna sytuacja, kiedy kwestii o olbrzymim znaczeniu społecznym, jaką jest ochrona życia ludzkiego, do opinii społecznej trafiają nieprawdziwe informacje. Zawiadomiliśmy prokuraturę, bo misją naszego Instytutu jest eliminowanie oczywiście nieprawdziwych informacji z przestrzeni publicznej - powiedział prezes Ordo Iuris, Jerzy Kwaśniewski.**Smaszcz-Kurzajewska wspiera feministki: "Nie ma równouprawnienia"**Oceń jakość naszego artykułu:Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze sekto, co z Jezusem i Bogiem nic wspólnego nie ma!pudel, uprzejmie donoszę, bo chyba jeszcze nie wiesz - prof. Dudziak w TV Trwam powiedziała, że mycie części intymnych to grzech i bezeceństwo...dwa dni temuDlaczego o moich prawach rozrodczych mają decydować faceci i starsze kobiety, które już nie urodza?! Czy oni podejmą się w razie czego wychowywać moje dziecko z ciezkimi wadami genetycznymi?!gdzie tam, ja tez podpisałam i wszystkie moje koleżanki!!Bez obalenia patriarchatu kobiety w tym kraju będą traktowane jak ubezwłasnowolnienieNajnowsze komentarze (91)Uważajcie żeby 'Ratujmy Kobiety" nie zlozylo doniesienia do prokuratory na Wasze w intencje każdej organizacji antyaborcyjnej, gdy jej członkowie adoptują lub do końca życia będą wspierać wybrane dziecko. Jest masa dzieci niepełnosprawnych w ośrodkach? Rodziny mają kłopoty finansowe? O, tyle w temacie miłości do swoja droga to kto wie kiedy dusza zamieszkuje w ciele dziecka? Bo wydaje mi sie ze pozniej niz w pierwszych paru miesiacach, przeciez plod nie ma rozwinietego mozgu, ciala... A kosciolowi wcale nie chodzi o ochrone ludzkiego zycia, tylko o kontrole nad ludzmi i zeszmacenie ich. Jak bedzie sie zmuszac kobiety i rodziny do rodzenia to rodziny beda biedniejsze, bardziej zmeczone sfrustrowane a co za tym idzie gorzej wyksztalcone i latwiejsze w manipulowaniuPodpisałam! Mój mąż, rodzice i siostra z mężem też!kosciol wyrzucil ze swoich szeregow ta organizacje nie rozumiem czemu i pod jakim szyledem istnieje w Polscedo nowackiej fałszowanie pasujeordo sekta s*******a niech!Sam se wymień...ale nie można wymienić czegoś czego się nie posiadaBrudna, to jest prof. Dudziak, bo się nie myje i rozsiewa, jak w średniowieczu, odór świętościWierzę Ordo Iuris, bo są tam bardzo porządni ludzie. Jeśli chodzi o zbieranie podpisów pod kościołami, to chodzę co niedziela i na żadne zbieranie się nie natknęłam, więc jeśli podpisy były zbierane to tylko w niektórych dlaczego feministki nie biorą w obronę zniewazona dziennikarkę,czy któraś z pań chciałaby zostać tak upokorzona przez fenimistki w tej sprawie ucichly 25 października 2018 20:14/w Informacje, Polska, Video Radio MaryjaTrzeba nam więcej wychowania moralnego, stanięcia na fundamencie wartości. Człowiek nie jest bowiem instrumentem. Dobry wychowawca powinien umieć odróżnić to, co jest intymne od tego, co jest publiczne – powiedziała w „Aktualnościach Dnia” na antenie Radia Maryja prof. Urszula Dudziak. W ponad 200 szkołach w Polsce zostanie zorganizowany tzw. „tęczowy piątek”. To akcja mająca na celu propagowanie środowisk LGBT i dewiacji seksualnych wśród dzieci. Profesor teologii Urszula Dudziak zaapelowała do rodziców, by zastanowili się, czy chcą by ich dzieci czerpały z tej ideologii. – Chcę poprosić – jako kobieta, żona, matka – o krótką chwilę refleksji. Ci, którzy są rodzicami niech przypomną sobie moment, kiedy po raz pierwszy spojrzeli w oczy swojemu dziecku. Matki nie rodzą dziecka na zatracenie, ale dla życia. Dlatego odpowiedzialni rodzice otaczają dziecko troską, a nie krzywdzą go. Starają się wprowadzić je w świat wartości, a nie deprawować – podkreśliła profesor. Szkoła to przede wszystkim miejsce zdobywania wiedzy. Środowiska LBT chcą jednak urządzić w nich swoje ideologiczne folwarki. – Rodzice skłaniają się potem ku instytucjom, by pomogły im wychować nowe pokolenie. I co czynią instytucje? Jakże wielkim wstrząsem było dla opinii publicznej usłyszeć kiedyś, że w przedszkolu są dzieciom zaklejane usta, przywiązuje się je do krzeseł. Także wielkim przeżyciem było to, że usłyszeliśmy, że w 85 przedszkolach propagowano gender. A teraz 211 szkół zdecydowało się na „tęczowy piątek”. Trzeba zwrócić uwagę, że szkoła jest przede wszystkim miejscem przekazywania wiedzy, a nie realizacji zachowań seksualnych – wskazała Urszula Dudziak. – Wychowanie nie równa się molestowaniu seksualnemu – dodała. Zdaniem profesor Urszuli Dudziak nauczyciele powinni potrafić sami ocenić, jakie treści dobrze, a jakie źle wpływają na rozwój ich podopiecznych. – Trzeba nam więcej wychowania moralnego, stanięcia na fundamencie wartości. Człowiek nie jest bowiem instrumentem. Dobry wychowawca powinien umieć odróżnić to, co jest intymne od tego, co jest publiczne. Takie treści, jak treści seksualne, wymagają indywidualnego podejścia. Trzeba mieć wrażliwość, że tak się nie godzi – wskazała prof. Urszula Dudziak. Do zainteresowania się tym, czego uczą się w szkołach dzieci zachęca rodziców, gdyż są oni w największym stopniu odpowiedzialni za rozwój swoich dzieci. – Przecież pierwszymi wychowawcami dziecka są rodzice. Działania podejmowane wbrew woli rodziców są niedopuszczalne. Odpowiedzialność za wychowanie dziecka jest największa właśnie u rodziców – podkreśliła profesor. – Szacunek dla drugiego człowieka nie jest jednoznaczny z akceptacją wszystkich jego zachowań – podsumowała. Całą rozmowę z prof. Urszulą Dudziak można odsłuchać [tutaj]. RIRM Prof. Urszula Dudziak, która jako ekspert Men ma zająć się opracowaniem programu "Wychowania do życia w rodzinie" twierdzi, że stosowanie antykoncepcji nie tylko prowadzi do uzależniania od seksu, ale również do zdrady! Jej zdaniem kobiety zabezpieczające się przed ciążą stają się też bardziej rozwiązłe. Prof. Urszula Dudziak z KUL kilka dni temu została ekspertem Ministerstwa Edukacji Narodowej i ma opracować nowe podstawy programowe dotyczące nauczania do życia w rodzinie. Jak podaje "Gazeta Wyborcza" jest częstym gościem w programach w TV Trwam i na antenie Radia Maryja. W 2014 roku w trakcie wystąpienia na konferencji "Poznaj prawdę o antykoncepcji. Antykoncepcja czy naturalne planowanie rodziny" prof. Dudziak wymieniała skutki stosowania pigułek antykoncepcyjnych. Jej słowa wzbudzają sporo kontrowersji, szczególnie biorąc pod uwagę fakt, że nie są one potwierdzone naukowo. Przekonywała wtedy, że stosowanie kondomów i tabletek antykoncepcyjnych to prosta droga do takich "dysfunkcji" jak hedonizm, instrumentalne traktowanie człowieka, uzależnienie od seksu, poczucie niesprawiedliwości i krzywdy, oziębłość i skłonność do zdrady. Jej zdaniem kobiety stosujące pigułki, dzięki zabezpieczeniu przed niechcianą ciążą, stają się bardziej rozwiązłe. – Antykoncepcja jest przejawem niedojrzałości – mówiła wtedy profesor Dudziak. Wiele zatem wskazuje, że nowa ekspert od "Wychowania do życia w rodzinie" nie pozwoli na to, aby dzieci w szkołach były nauczane o antykoncepcji. Aleksandra Józefowska z Grupy Edukatorów Seksualnych PONTON uważa, że po nowej ekspertce można się spodziewać, iż będzie forsowała jeden, właściwy jej zdaniem, model rodziny – małżeństwo z dziećmi - podaje RadioZet. Zobacz: Tabletki antykoncepcyjne WYCOFANE ze sprzedaży! To wyraz skandalicznych postaw, które świadczą o ogromnej niedojrzałości i braku wychowania siebie samego do miłości. (…) Człowiek, dziecko poczęte a paznokcie to absurdalne porównania – podkreśliła prof. Urszula Dudziak z Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego. Na antenie Radia Maryja psycholog i teolog komentowała film Amnesty International, którego celem jest promocja liberalizacji prawa aborcyjnego w Irlandii. Powiększające się ciało, problemy z pomalowaniem paznokci, poranne mdłości – to powody, które wyliczały kobiety, zachęcając do wykreślenia z irlandzkiego prawa tzw. ósmej poprawki. Film przygotowany przez Amnesty International ma przekonać Irlandczyków do liberalizacji prawa aborcyjnego. Tego typu działania są nie tylko bulwersujące, ale i przerażające. W XXI wieku człowiek tak bardzo potrafi odejść od swego człowieczeństwa – podkreślała we wtorkowych „Aktualnościach dnia” prof. Urszula Dudziak, psycholog i teolog z Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego. – Jak mówić o organizacji, która służy wolności i prawu, jeśli nie respektuje się prawa do życia najmłodszych? To sprawdzian naszego społeczeństwa, to sprawdzian demokracji. Ks. prof. Tadeusz Styczeń pisał: „nienarodzony miarą demokracji”. To, jaki mamy stosunek do dziecka poczętego, do człowieka w tej najwcześniejszej fazie życia; do człowieka, który potrzebuje naszej troski i miłości, który sam się bronić nie potrafi – jest miarą demokracji – wskazywała prof. Urszula Dudziak. Psycholog przypomniała, że dziecko przychodzi na świat, aby spotkać się z miłością tych, którzy go wezwali, a więc rodziców, ludzi dorosłych. – Jeżeli uznajemy swoje prawa, prawa ludzi dorosłych, prawa silniejszego, a lekceważymy prawa mniejszych, bezbronnych, prawa słabych, to tak rozumiane prawo jest bezprawiem. To skandaliczne zachowanie – z etycznego, prawnego, moralnego, jak i psychologicznego punktu widzenia. Być człowiekiem to znaczy kochać. Większy jest człowiek, im większa jest jego miłość. A czy można mówić o miłości, która daje prawo do zabijania, do niszczenia drugiego człowieka? Czy to jest miłość? – pytała prof. Urszula Dudziak na antenie Radia Maryja. Wśród pseudoargumentów, na jakie powołuje się Amnesty International przy promocji aborcji jest „utrata przez kobietę kontroli nad własnym ciałem”. To ogrom albo złej woli, albo niewiedzy – oceniła teolog. – To fałsz. Jeżeli ludzie tak myślą, to raz, że powinni się nauczyć, bo brak im wiedzy, a jeśli wiedzą i wprowadzają w błąd, to znowu kłamstwo, fałsz. Na tym nie buduje się prawdy, nie buduje się relacji z drugim człowiekiem – dodała. W „Aktualnościach dnia” prof. Urszula Dudziak tłumaczyła, że liczne niedogodności wyliczane przez kobiety w filmie przygotowanym przez AI to przejaw postaw, które z miłością do drugiego człowieka nie mają nic wspólnego. – To już jest wyraz skandalicznych postaw, które świadczą o ogromnej niedojrzałości i braku wychowania siebie samego do miłości. Karol Wojtyła uczył nas, że każdy człowiek jest osobą, a osoba jest kimś więcej aniżeli rzecz. Człowiek, dziecko poczęte a paznokcie to absurdalne porównania. Miłość wyraża się w darze do drugiego człowieka. Nie możemy – mówiąc o sobie, że jesteśmy dojrzałymi ludźmi, (że) mamy pewne prawa – mieć postaw, które są wprost egoistyczne, koncentrują się na sobie, a nie na byciu darem dla drugiego człowieka – powiedziała psycholog. Jak podkreśliła, człowiek nie może odnaleźć się w pełni, jak tylko przez bezinteresowny dar z siebie samego. Macierzyństwo jest nie tylko darem – mówiła – ale też zadaniem, które wymaga jakiegoś zaangażowania i trudu. – Czy można odrzucać jakikolwiek trud w imię własnego egoizmu? To nie tylko nieuczciwe w stosunku do poczętego dziecka, ale też nieuczciwe i krzywdzące wobec samego siebie. (…) Odrzucanie jakiegokolwiek wysiłku, trudu, zmęczenia, wynikającego z określonych zadań jest ostatecznie przeciwko człowiekowi, który tak czyni. Stagnacja i brak rozwoju są wymierzone przeciwko samemu sobie – zaznaczyła. Całą rozmowę z prof. Urszulą Dudziak, wykładowcą KUL-u, psycholog i teolog, można odsłuchać [tutaj]. RIRM Urszula Dudziak i Bogdan Tłomiński są przykładem na to, że miłość jest możliwa w każdym wieku! O tym jednak, że związek tej dwójki rozwinął się błyskawicznie, zadecydował przypadek i... pomoc koleżanki! On zakochał się w jej głosie, ona w jego... pośladkach. Jak wyglądało ich pierwsze spotkanie, za co Urszula Dudziak najbardziej ceni swojego ukochanego i co jest ich sekretem na udany związek? Czy Urszula Dudziak i Bogdan Tłomiński planują stanąć na ślubnym kobiercu? Para jest zaręczona od siedmiu lat. Córka artystki zdradziła plany artystki. Urszula Dudziak i Bogdan Tłomiński - jak się poznali? Urszula Dudziak i Bogdan Tłomiński od dziewięciu lat cieszą się wspólnym szczęściem. I gdy inni niańczą wnuki, oni budują dom i planują namiętne życie. Jak narodziła się ich miłość? To był czysty przypadek! „Mam przyjaciół na wsi pod Siedlcami, Irenkę i Andrzeja. Jeżdżę do nich o wielu lat. Któregoś razu siedziałam z Irenką przy winku, pokazywała mi zdjęcia w telefonie: „Patrz Ula, kapitan Bogdan”. Zobaczyłam na fotografii mężczyznę w śniegu po kolana, jak przy studni Irenki leje sobie wiadro wody na łeb. Stał tyłem i był tylko w majtkach. A dla mnie facet musi mieć ładne pośladki. Ten miał”, wspomina Urszula Dudziak w rozmowie z magazynem VIVA! w 2019 roku. Szybko połączyła ich wyjątkowa więź. „Ujął mnie swymi SMS-ami. A kilka tygodni później zaprosił na wyjazd do Lizbony. Powiedział: „W podróży wszystko się okaże”. Wspólna wyprawa to dobry test dla nowo poznanych par. My zdaliśmy go śpiewająco. Było zimno jak szlag, choć koniec października, padał deszcz, w hotelu strasznie wilgotno. Trzeciego dnia ukradli mi iPhone'a, miałam w nim sześć tysięcy zdjęć. Pojechaliśmy na policję, śmiali się, żadnych szans na odzyskanie. Ale to wszystko nie popsuło nam humoru. Lataliśmy wszędzie, trzymając się za ręce. Wróciliśmy szczęśliwi. I wiadomo było już wszystko”, opowiedziała Urszula Dudziak w wywiadzie dla magazynu VIVA!. Czytaj także: Wielka miłość zakończona ogromną tragedią. Oto niezwykła historia Uli Dudziak i Jerzego Kosińskiego Fot. Adam Pluciński/MOVE Wokalistka nigdy nie ukrywała, że uważa, że namiętność stanowi ważną część każdego związku. Wraz z Bogdanem otwarcie o tym mówią: „Kochamy seks i jest on nieodłączną częścią naszego szczęśliwego związku. Jest dużo takich par, tylko ludzie wstydzą się o tym mówić. Bo jak to? Ma 75 lat i uprawia seks? Nie wypada. Ale ja cały czas mówię, że nie wypada mówić słów „nie wypada”. Przecież to jest piękne mieć seks z osobą, którą się kocha i szanuje. Jestem za tym, żeby burzyć stereotyp, który jest niesprawiedliwy i krzywdzący”, przyznawała. Jak dodaje, nie myślą o upływającym czasie, to nie jest dla nich ważne. Jak mówi Bogdan Tłomiński: „Będzie, co los chce. Ważne, że dbamy o siebie, zdrowie, nie jemy byle czego. Staramy się żyć mądrze, ekologicznie. Zwracamy się ku wartościom duchowym, nie materialnym. Wierzymy, że przed nami dużo lat aktywnego życia”, wyznaje. Na pytanie, jakie są trzy największe zalety partnera, Urszula Dudziak odpowiada niemal natychmiast: „Inteligencja, wiedza i to, że umie wszystko naprawić. Pralka się zepsuła, kupił część za dwadzieścia parę złotych, rozmontował, wymienił. „A co myślisz”, powiedział, gdy się zachwycałam, „jak pralka zepsuła się na środku oceanu, nie mogłem czekać trzech tygodni, zanim dopłyniemy do brzegu”. Potrafi nawet założyć wenflon, wyrwać ząb. Zadzwoniłam do Kasi: „Bogdan jest niesamowity. Wiesz, jak on gotuje? A jak sprząta? A jak prasuje? Żadnej fałdki”. Kasia: „Nareszcie masz żonę”. A co najbardziej ceni w Urszuli Dudziak Bogdan Tłomiński? „Trzy to za mało. Wybitna osobowość, głos i niezwykły talent muzyczny. Niepowtarzalny, trudno znaleźć odpowiednik tego talentu na świecie. Do tego niezwykła otwartość, szczerość. Dobroć dla ludzi, chęć pomocy. Potrafiła poruszyć świat, gdy ktoś prawie nieznajomy stracił mieszkanie i potrzebował ludzkiego wsparcia. Na początku mnie to dziwiło, myślałem, że w jej zawodzie nie ma czasu na takie rzeczy. Ale ona potrafi wiele”, zdradza. Czytaj także: Urszula Dudziak: „Serce nie siwieje. To miłość nie pozwala się starzeć” Fot. Adam Pluciński/MOVE Urszula Dudziak i Bogdan Tłomiński: czy wezmą ślub? Urszula Dudziak mówi wprost, że w ukochanym najbardziej ceni jego poczucie humoru, przy nim nie odczuwa bowiem upływającego czasu: „Czuję się, jakbym miała mniej niż 50 lat. Mam niesamowitą energię. Moje koncerty, moje opowieści między piosenkami, moje książki niosą ludziom pokrzepienie. A mnie wspiera Bogdan. Kiedyś leżałam w wannie i narzekałam na oponkę na brzuchu, której wcześniej nie było. „Nie martw się”, powiedział. „Przynajmniej nie utoniesz”, opowiadała. Przed naszą kamerą w 2019 roku Urszula Dudziak zdradziła, jak wyglądał moment, w którym pierwszy raz zobaczyła Bogdana. Jedno zdjęcie sprawiło, że w oku artystki od razu pojawił się błysk, jednak gdy już miało dojść do pierwszego spotkania to... Urszula Dudziak uciekła! Dopiero za namową koleżanki zgodziła się jeszcze raz spróbować poznać osobiście przystojnego kapitana żeglugi... A dziś są szczęśliwym narzeczeństwem. Czy artystka planuje ślub z ukochanym? Urszula Dudziak ma za sobą dwa zakończone małżeństwa. Od pewnego czasu mówiło się, że wokalistka i Bogdan Tłomiński chcieliby sformalizować swój związek. Zależało im na tym, by przyrzekać sobie miłość na Zanzibarze, ale na drodze stanęła im pandemia. Teraz córka wokalistki wyjawiła ślubne plany Urszuli Dudziak. „Mama zdania nie zmieniła, na razie ślubu z Bogdanem nie będzie. Ale w kartach doradzam jej w różnych sytuacjach, na razie dotyczących bardziej stylu życia, zdrowia, diety. A potem, jeśli zechce, doradzę także w kwestii zamążpójścia. Karty doskonale podpowiedzą, kiedy będzie na to najlepszy moment”, dodała w komentarzu dla Świat & Ludzie. Mika Urbaniak dodała, że ogarnia ją szczęście, gdy patrzy na związek mamy. „Miłość mamy i Bogdana kwitnie. Bardzo się cieszę, bo widzę mamę szczęśliwą. Nie widzę na horyzoncie żadnych czarnych chmur dla jej relacji z Bogdanem”', zwierzała się. Poznajcie piękną historię miłości piosenkarki i jej ukochanego. Całość w naszym wideo. Źródło: Fakt, Świat & Ludzie Czytaj także: Mika Urbaniak o walce z chorobą: „Dwubiegunówka sprawia, że człowiek ma ochotę uciec przed światem” Fot. Adam Pluciński/MOVE Fot. Adam Pluciński/Move Picture Urszula Dudziak z córką Miką Urbaniak, VIVA! 4/2021

prof dudziak mycie części intymnych trwam